niedziela, 6 lutego 2011

it's flowerfull!

Witam Was moi kochani ponownie. Wczorajszy dzień minął mi bardzo przyjemnie. Spędziłam go u siostry, potem w większym gronie. W dzisiejszy wolny niedzielny poranek (ponieważ sesję już pozytywnie zakończyłam ;) ) postanowiłam, że będę uczyła się języka włoskiego. Chcę zacząć bez niczyjej pomocy, a więc nie będzie łatwo, ale wierzę,że przy odrobiny dobrej woli i staraniach może się wszystko udac: )
  Ale teraz chciąłabym Wam zaprezentować sukienkę, którą wyhaczyłam w pobliskiej galerii z francuskiej  firmy Cache Cache. Mają śliczne kolory, delikatne pastelowe- takie jakie kojarzą mi się z vintage.
 Proszę:

                   
                                                                     cache-cache.fr

A oto moje ostatnie sympatyczne zakupy:

       

rings/ H&M and Accesiories
necklace/
Diamonds & Pearls ( England)

body lotion/
  Farmona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz